" Lubicie nadziewane warzywa? U mnie pojawiają się dość często! Zazwyczaj z mięsnym farszem, czasem pojawiają się z lżejszym, wegetariańskim., które robię specjalnie pod siebie :)
Ostatnio ochłodziło się już na tyle, że używanie piekarnika nie jest już wielkim złem i można z niego korzystać z czystą przyjemnością! Papryczki pieką się dość długo, ok. 45 minut, pod koniec pieczenia zdjęłam wierzchnią folią, żeby ładnie się zrumieniły.
Moje dzisiejsze papryczki są niecodzienne, troszkę egzotyczne. Spójrzcie na przepis, zróbcie i sami się przekonajcie!"
Recipe&Photography: Justyna Pankowska
Zapiekana papryka Banana peppers z mleczkiem kokosowym i mięsnym farszem
Dla 4-6 osób
Składniki:
7-8 średnich i większych papryk Banana peppers
250 gram mięsa wieprzowo-wołowego
1 jajko
2 paczki ryżu jaśminowego
500 ml mleczka kokosowego
250 ml wody
4 ząbki czosnku
1 średnia czerwona cebula
1 łyżka słodkiej papryki
2 łyżki drobno posiekanej pietruszki
sól, pieprz do smaku
300 ml bulionu wołowego( domowego/z kostki)
Przygotowanie:
Do garnka wlać 300 ml wody, osolić 1/2 łyżeczki soli, zagotować. Na gotując się wodę wsypać ryż z woreczka, gotować ok. 10 minut. Po tym czasie wlać mleczko kokosowe i nie przestając mieszać gotować, dotąd, aż ryż będzie miękki. Odstawić do wystudzenia
Czosnek rozmiażdżyć za pomocą noża, drobno posiekać. Cebulę drobno poszatkować. Mięso wymieszać z wystudzonym ryżem, jajkiem, czosnkiem, słodką papryką, posiekaną pietruszką, solą i pieprzem.
Od papryczek odciąć wierzchołki, wydrążyć nasienie i nadziać przygotowanym farszem. Każdą nadzianą paprykę ułożyć w wysmarowanym oliwą naczyniu, zalać bulionem wołowym, wierzch przykryć folią aluminiową i wstawić do nagrzanego do 230 stopni C piekarnika. Piec 45-55 minut. Pod koniec pieczenia zdjąć folię z wierzchu. Papryczki powinny się zrumienić.
Powodzenia!
Faszerowaną paprykę uwielbiam, ale z taką azjatycką nutą nie jadłam.
OdpowiedzUsuńOo, a u mnie nigdy nie zapiekało się faszerowanej papryki, tylko dusiło w sosie. :)
OdpowiedzUsuńJaki ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńMnie nie trzeba przekonywać - z chęcią skuszę się na takie danie :) Mleczko kokosowe świetnie sprawdza się zarówno na słodko, jak i wytrawnie.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się znakomicie. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2014 :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam, oj kusisz żeby zrobić! :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie odtworzyć w wersji wegetariańskiej :)
OdpowiedzUsuńZ mleczkiem kokosowym? Rewelacja :)!
OdpowiedzUsuń