" Karpatka, ciasto, które znika w tempie błyskawicy,
ciasto, które podbija nie jedno serce,
ciasto, które nigdy nie przejdzie w zapomnienie.
Ciasto parzone podczas pieczenia tworzy góry i doliny tzw. Karpaty, stąd nazwa ciasta.
Jak widzicie mój przepis różni się od standardowych dodatkiem mleka i mąki kukurydzianej. Mleko zwiększa delikatność ciasta, a mąką kukurydziana dodaje mu
pięknego złocistego kolorku.
Masa to już istna poezja dla osób lubiących wszelkie budynie i masy budyniowe.
Lekka i aksamitna w smaku.
Koło tego ciasta nie można przejść obojętnie.
To klasyk! Ale jeden z najlepszych!"
Karpatka
blacha 20x20 cm
Składniki:
Ciasto:
200 ml wody
80 ml mleka
130 gram masła
200 gram mąki pszennej
50 gram mąki kukurydzianej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
6 dużych jajek
pół łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru pudru
Masa budyniowa:
1,2 l mleka pełnotłustego
5-6 łyżek cukru waniliowego
5 żółtek
1 szklanka cukru białego drobnego
1 1/4 szklanki mąki pszennej tortowej
200 gram masła
Przygotowanie:
Ciasto:
Wodę i mleko zagotować z masłem, solą i cukrem pudrem. Wymieszać ze sobą mąkę pszenną, kukurydzianą i proszek do pieczenia, dodać do płynnych składników i mieszać dotąd, aż ciasto stanie się szkliste, gładkie i zbije się w kulę. Zdjąć z ognia i wbijać po jednym jajku za każdym razem dokładnie miksując. Piekarnik ustawić na 230 stopni C z funkcją pieczenia góra/ dół.
Blaszki o wymiarach 20x20 wyłożyć papierem do pieczenia, ciasto podzielić na dwie części i równomiernie rozsmarować na blaszkach. Wstawić do piekarnika i piec przez ok 25-30 minut. Pod koniec pieczenia zmniejszyć temperaturę do 200 stopni C. Upieczone wyjąć z piekarnika, odstawić do wystudzenia.
Masa budyniowa:
Żółtka utrzeć z cukrem, z litra mleka odlać 1 szklankę i dolać do utartych żółtek. Miksując wsypać do nich mąkę pszenną. Pozostałą część mleka zagotować, dodać masło, rozpuścić i dolać masę żółtkową z mąką. Gotować dotąd, aż masa zgęstnieje minimum 5 minut. Odstawić na 7 minut w celu lekkiego wystudzenia.
Jeszcze ciepłą, wyłożyć na jedną część upieczonego ciasta zostawiając po 1 cm na bokach, wyrównać, przykryć drugą częścią ciasta, docisnąć. Odstawić na 3 godziny w chłodzie.
Przed podaniem posypać cukrem pudrem.
Powodzenia!
Karpatka to smak mojego dzieciństwa! Teraz troszkę za słodka ;)
OdpowiedzUsuńKarpatka to ciasto mojego dzieciństwa. Piękna Ci wyszła! ;)
OdpowiedzUsuńIdealna Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńKarpatka to jedna z miłości mojego życia ymmmmm :P
OdpowiedzUsuńo matko, sto lat nie jadłam!:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że to najlepszy klasyk:-) A jakie zdjęcia przepyszne:-)
OdpowiedzUsuńOjoj i jak tu trzymać linię!
OdpowiedzUsuńJuż same zdjęcia spowodowały, że zrobiłam się okropnie głodna :-)
Wyszło piękne :)
OdpowiedzUsuńHej, nominowałam Cię do Liebster Blog Awards, bo lubię Twojego bloga i chcę, żeby odwiedzali go też inni :)
OdpowiedzUsuńKlasyka, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zrobić, bo chodzi za mną już kolejny tydzień! Wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam karpatki i potrzebowałam sprawdzonego przepisu na ciasto do niej. Teraz już wiem, z jakiego skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńPyszna klasyka :)!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda. Sama jeszcze nigdy nie przygotowywała karpatki, ale moja mama robi wspaniałą <3
OdpowiedzUsuń