Copyright@ Justyna Pankowska |
" Każdy kto próbował, nie potrzebuje mojej rekomendacji. Natomiast osoby, które nigdy nie miały okazji spróbować tego sławnego tortu niech zakaszą rękawy i wezmą się do pracy, bo jest przepyszny! Zniknął w 3h! "
Recipe&Photography: Justyna Pankowska
Copyright@ Justyna Pankowska |
Tort bezowy Dacquoise z daktylami i orzechami
tortownica 24 cm
Składniki:
Blaty bezowe
8 białek
340 gram cukru pudru
szczypta soli
1 łyżka skrobi ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
ok. 15 daktyli pokrojonych w kawałki
20 orzechów włoskich
15 orzechów laskowych
Masa kawowa:
3 łyżki wystudzonej, mocnej kawy
250 gram mascarpone
350 ml śmietany kremówki 36 %
2 łyżki cukru pudru
2 łyżki gorzkiego kakao
Przygotowanie:
Blaty bezowe:
Na dwóch kawałkach papieru do pieczenia obrysować dwa talerze o średnicy 24 cm. Schłodzone białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodawać powoli po 2 łyżki cukru pudru, a następnie skrobię ziemniaczaną i sok z cytryny. Ubić do całkowitego zesztywnienia piany z białek. Na sam koniec delikatnie wmieszać daktyle, kawałki orzechów włoskich i laskowych. Ubite białka rozsmarować na wcześniej obrysowanych kołach, wyrównać powierzchnie.
Suszyć w piekarniku obie bezy na raz przez 1,5 h w 120 stopniach C z termoobiegiem. Zostawić w piekarniku do całkowitego wystudzenia.
Masa kawowa:
Mascarpone delikatnie ubić, połączyć ze śmietaną i dodać cukier puder. Ubić na sztywno, pod koniec wlewając wystudzoną kawę.
Wystudzoną bezę delikatnie oderwać od papieru do pieczenia i jedną z nich ułożyć na tortownicy. Na wierzchu rozsmarować cały krem, przykryć pozostałą bezą. Posypać gorzkim kakao, udekorować orzechami.
Powodzenia!
Copyright@ Justyna Pankowska |
Wow! Jestem pełna podziwu, piękny :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe tort, uwielbiam taki i jeszcze te daktyle, mniam ...
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycam się Twoim blogiem i zdjęciami.
pysznie wygląda, jeszcze sama nie robiłam bezowego ale idą święta jest okazja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! Twój wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł :) Robiłam go jakiś czas temu po raz pierwszy i zakochałam się w jego smaku. Jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńCudny! Robiłam go ale to nie do końca moje smaki...
OdpowiedzUsuń